29 sierpnia 2016
W rytmie piwa
Muzyka i piwo zawsze chodzą w parze. A co jeśli muzycy wezmą się za robienie piwa? Obyśmy nie obudzili się jak Grochów z piosenki T.LOVE.
29 sierpnia 2016
Muzyka i piwo zawsze chodzą w parze. A co jeśli muzycy wezmą się za robienie piwa? Obyśmy nie obudzili się jak Grochów z piosenki T.LOVE.
Robią muzykę i piwo, jak tu ich nie kochać? Hardcorowe piwo od AC/DC, a może mocne piwo od Behemotha? Sprawdźcie dosłownie przebojowe piwa.
Źródło: 7minutemiles.com
Wchodzimy w piwny temat z kopyta i zaczynamy od mocnych brzmień. Na pierwszy ogień (lepiej się tego określić nie da) piwo zespołu Behemoth, chyba nie musimy nikomu przedstawiać Nergala, ale jak widać nawet wysłannik piekieł lubi się wyluzować przy zimnym piwku. Jak na Behemotha przystało, piwo otrzymało wdzięczną nazwę Sacrum i jest trochę lżejsze od behemothowych brzmień – 6,2%. Co ciekawe, polski zespół poszedł za ciosem i wypuścił kolejne piwo, tym razem ciemne, ale o równie wdzięcznej nazwie Profanum. Za produkcję obu piw wziął się browar Perun.
Źródło: skullsnbones.com
Niektórzy z Was mogą kojarzyć piwo AC/DC o którym pisaliśmy w artykule o piwie „Iron Maiden„. Wtedy było inspirowane okładką albumu Black Ice, od 2014 roku możemy je zobaczyć w wersji inspirowanej albumem Rock or Bust. Z takim piwkiem możemy życzyć Brianowi Johnsonowi jak najszybszego powrotu do zdrowia i wznieść toast za niego i za tymczasowego wokalistę – Axla Rose’a. Pamiętajcie: Because I’m TNT!
Źródło: ultimateclassicrock.com
Swoimi trunkami lubią się chwalić nie tylko chłopaki od mocniejszych brzmień. Polska wytwórnia hip -hopowa Alkopoligamia również wypuściła swój trunek o mocy 4,2%. Idealny do luzowania na działce, a w tle wasze ulubione kawałki. Jak sami zapewniają, piwo warzone jest innym słońcem.
Źródło: alkopoligamia.com
Kto jak kto, ale autorzy piosenki Kocham piwo, czyli Big Cyc w końcu musieli to zrobić. Ciążył na nich społeczny obowiązek stworzenia ich własnego piwa, ah, gdyby każdy miał takie obowiązki, świat byłby lepszy. Piwo otrzymało nazwę Big Cyc, my zaproponowalibyśmy jeszcze jakieś hasło – może Big Cyc, ale nie Big Kac? Może doczekamy się od nich ciemnego piwa – Piwo Makumby.
Źródło: piwneinfo.pl
A Wy jakie macie pomysły na nazwy piw muzyków? A może któryś z nich szczególnie powinien wypuścić swoje piwo? Może Krzysztof Krawczyk i piwo „Parostatek”?