Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

21 września 2015

Średniowiecze, czyli piwna rewolucja

Nasza opowieść o historii piwa dociera do średniowiecza, czasów kiedy

0

Nasza opowieść o historii piwa dociera do średniowiecza, czasów kiedy do łask piwowarów powrócił chmiel, a piwo nareszcie można było warzyć poza klasztornymi murami. 

ŚWIĘTE ZWIĄZKI PIWA

Święte związki piwa przetrwały do XII wieku. To właśnie klasztory posiadły wyłączność na jego wytwarzanie. Początkowo warzyły je na własne potrzeby. Klasztorne piwo było na tyle kaloryczne i pożywne, że zastępowało ono posiłki mnichów podczas postu. Cechowała je niższa niżeli aktualnie zawartość alkoholu i gęstsza konsystencja. Mówiło się także o jego walorach zdrowotnych, w dużej mierze potwierdzonych zresztą przez współczesną medycynę. Również odwiedzający klasztory byli nim częstowani, a nawet służyło jako środek płatności. Z czasem skala produkcji przewyższyła zapotrzebowanie duchownych, którzy sprzedawali nadwyżki napoju. Mnisi również przywrócili chmiel do receptury piwa, który był już znany, ale nie stosowano go powszechnie. Miało to związek z jego „konserwującymi” właściwościami .

Mnisi przy piwie

 

ZŁOTY INTERES

Wraz z nastaniem XII wieku, klasztorna wyłączność na piwo dobiega końca. Zamiast kuchennej zaczęła postępować piwna rewolucja. Dworscy władcy szybko upatrzyli w tym doskonały interes nakładając na piwowarów podatki, które były skrupulatnie ściągane. Królewskie browary zaczęły konkurować z klasztorami, które miały wieloletnie doświadczenie i obszerną wiedzę w tym zakresie.  Aby podnosić jakość swojego piwa, nadzorowali każdy etap produkcji, od selekcji składników, po ściąganie zagranicznych piwowarów. W tym celu powołano specjalny urząd intendenta, którego zadaniem było dbanie o najwyższą jakość zboża używanego do warzenia. Aby chronić swoje interesy, piwowarzy łączyli się w gildie – organizacje cechowe, dbające o jakość piwa.

PIWO W ŚREDNIOWIECZNEJ POLSCE

Również w naszym kraju piwo miało się dobrze. Gall Anonim w swoich księgach wspomina, jak Piast podczas postrzyżyn swojego syna uraczył niezapowiedzianych gości piwem. Z kolei Bolesław Chrobry znany był ze swojego zamiłowania do piwa na tyle, że zyskał dzięki temu przydomek Tragbier, co oznacza piwosza. Piwo stało się też wymówką księcia Leszka Białego, który odmówił papieżowi Innocentemu III, wyprawy krzyżowej właśnie z powodu niedostatku piwa w Ziemi Świętej. Co ciekawe, tłumaczenie zostało przyjęte. Na popularność złotego trunku w Polsce miała wpływ wcześniejsza niż na zachodzie Europy obecność chmielu. Z czasem polskie miasta konkurowały ze sobą, czego przykładem był m.in. bunt przeciwko sprowadzaniu warszawskiego piwa do Gdańska. Liczne wzmianki historyczne (Księga Rachunkowa Starego Miasta Elbląga) opowiadają również o okolicach Elbląga i znajdującym się nieopodal miasta ogrodzie chmielnym,

Bolesław Chrobry - piwosz

Źródło: https://pl.wikipedia.org