Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

21 maja 2018

Smak międzynarodowego porozumienia

Piwa, które powstały zainspirowane odległymi zakątkami świata i ich rodzimymi…

0

Piwa, które powstały zainspirowane odległymi zakątkami świata i ich rodzimymi smakami, czyli krótka rzecz o tym, co może powstać ze współpracy browarów polskich z zagranicznymi.

źródło: youtube.com

Kilka lat temu zaczął kiełkować w Polsce pomysł na łączenie sił rodzimych browarów kraftowych z tymi spoza granic naszego kraju. Na początku bardzo nieśmiało do tego podchodzono. Szybko jednak okazało się, że taka inspiracja smakami z innych części świata, przy odpowiedniej współpracy, może prowadzić do przepysznych rezultatów.

źródło: carlowbrewing.com

Pierwszy odważył się na to rzemieślniczy browar PINTA. W 2014 roku wszedł w kolaborację z irlandzkim Carlow Brewing Company, wydając na świat „Lublin to Dublin”. Piwo to po dziś dzień uważane jest za największy sukces wynikający z użycia polskiego chmielu za granicą i doczekało się wielu kolejnych edycji. Na szczęście mistrzowie z browaru PINTA nie spoczęli na laurach. Poczuli ducha przygody i, zainspirowani kolejnymi miejscami na globie, rozpoczęli ekspansję polskiego chmielu. Zaczęli też sprowadzać chmiel i inne składowe z naprawdę wielu krajów. Weszli we współpracę m.in. z Irlandią, Japonią, Brazylią, Francją, Włochami, Argentyną czy Estonią. Ich hasło brzmi: „Bo nie liczy się wygoda, liczy się przygoda” i trzeba im przyznać, że warzą według niego!

źródło: jerrybrewery.pl

Na szczęście nie tylko chłopaków z browaru PINTA owładnęła chęć łączenia w piwie tego, co najlepsze z całego świata. I tak, Browar Wąsosz wraz z fińskim Humalove stworzyli na polskiej ziemi piwo „Puola|Polska”, w którym znajdziemy np. odmianę borówek prosto z Finlandii. „Hapan” to kolejny owoc ich porozumienia ‒ piwo o na tyle niskiej zawartości alkoholu, żeby mogło stanąć nawet na półkach fińskich sklepów. „Pukki” to typowe grodziskie, jednak z nutą północy nadaną przez browarników z Humalove. Z kolei panowie z Birbantu dogadali się z kanadyjczykami z Founders KBS, dając życie trunkowi o uroczej nazwie „Blame Canada”.

źródło: piwnynocnik.pl

Rodzimy Artezan wraz ze szwedzkim browarem Dugges stworzyli, niestety jednorazowo, doskonałe Double IPA o nieco zawadiackiej nazwie „Że Ten Teges”. Z kolei Piwoteka i holenderski Brouwerij De Molen pokusili się o produkcję piwa o nazwie „Łódź i Młyn” w kilku wydaniach. Poznański Kingpin ma aktualnie w swojej ofercie sześć pozycji wynikających z międzynarodowych kooperacji. To praca wspólna z węgierskim browarem MONYO Brewing Co., francuskim La Débauche i niemieckim Freigeist Bierkultur.

źródło: 100mostow.pl

Browar Stu Mostów stworzył całą linię ART.+, która osiągnęła już numer 16. Każde z tych piw powstało w wyniku kooperacji nie tylko z innymi browarnikami, ale także z mistrzami kulinarnymi czy baristami. Uwarzone zostały wspólnie z browarami Cambra Bavaria i BRŁO z Niemiec, amerykańskimi Pizza Boy Brewing i Bristol Brewing Company, norweskim Haandbryggeriet oraz hiszpańskim Naparbier.

źródło: tuwroclaw.com

Oczywiście nie opisaliśmy wszystkich międzynarodowych piw produkowanych w polskich browarach. Przyczyna jest prosta – nasi kraftowi browarnicy pokochali tę ideę porozumienia z zagranicznymi piwowarami i od kilku lat wypuszczają na rynek naprawdę dużo butelek! A wśród nich błyszczy niejedna perełka. Próbujcie więc z odwagą efektów tych eksperymentów!