Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

15 czerwca 2015

Rogata rodzina, czyli koźlak i jego odmiany

Dziś zgłębimy wiedzę na temat koźlaka i jego najróżniejszych odmian,

0

Dziś zgłębimy wiedzę na temat koźlaka i jego najróżniejszych odmian, których jest całkiem sporo. Dowiemy czym różni się koźlak dymiony od koźlaka marcowego i skąd się wzięła jego nazwa.

DLACZEGO KOŹLAK?

Najzwyczajniej w świecie, nazwa jest tłumaczeniem niemieckiego słowa Bock, które też jest często używane do określenia tego stylu. Z kolei nazwa Bock pochodzi od niemieckiego miasta Einbeck, z którego ten styl się wywodzi. Piwo z Einbeck zyskało sobie grono zwolenników również w dalszych rejonach kraju, a nawet we Włoszech. Książę Bawarii, Wilhelm V tak polubił ten gatunek, że w roku 1591 założył browar w Monachium oraz sprowadził Eliasa Pichlera – piwowara z Einbeck. Ten osobiście czuwał nad jakością warzonego Ainpöckisch Bier – ówczesnego bocka. Z biegiem czasu nazwa została skrócona do Ainpöck, by ostatecznie przyjąć formę Bock.

Ratusz w Einbeck

KOŹLAK I JEGO GATUNKI

Rogata rodzina jest całkiem spora. Koźlaka możemy znaleźć w odmianach takich jak: tradycyjny, podwójny, jasny, majowy, pszeniczny, lodowy oraz dymiony. Musicie spróbować każdego z nich, ale nie wszystko na raz. Zacznijmy od wariantu tradycyjnego. W cyferkach wygląda tak: zawartość ekstraktu między 16-18%, zawartość alkoholu 6-7,5%, goryczka w granicach 20-27 IBU, czyli porównywalnie do ciemnego lagera. A jakich doznań możemy się spodziewać? Na pewno będzie to mocny aromat i smak słodowy pochodzący z odmian monachijskiej i wiedeńskiej co jest znakiem rozpoznawczym tego stylu.

Z kolei mocniejszy wariant tradycyjnego koźlaka, zwany też dubeltowym może zawierać nierzadko ponad 10% alkoholu. Tu wyczujemy aromat i smak melanoidowy lub inaczej mówiąc słodowy. Natomiast jasny koźlak doskonale rozgrzewa i jest bardzo podobny do odmiany majowej, która oczywiście warzy się na początku wiosny. Na uwagę zasługuje też bardzo mocny koźlak lodowy (eisbock). W smaku wyczujemy w nim alkohol. Tradycyjnie otrzymywany jest przez wymrażanie (jest to proces usuwania wody z piwa, ale to już temat na oddzielny artykuł) z doppelbocka (koźlaka podwójnego). Jest jeszcze wersja dymiona, do której używa się słodów dymionych i wędzonych.

KTÓRY JEST NAJLEPSZY?

To oczywiście pytanie retoryczne. Każda odmiana ma w sobie coś unikalnego. Jednym ta unikalność będzie przeszkadzała, inni będą jej pożądali. Nie przekonacie się dopóki nie spróbujecie i nie poczujecie tego smaku na własnym języku. Na tym  kto nie jest fanem piw dymionych rauchbock nie zrobi żadnego wrażenia, ale znajdą się też tacy, dla których będzie to strzał w ich gusta. Jak widzicie rogata rodzina jest całkiem spora i na pewno każdy w niej znajdzie coś dla siebie. Tradycyjnie czekamy na Wasze komentarze! ☺