Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

8 marca 2018

Piwne hackathony

Słyszeliście już o sposobie na połączenie kreatywności, umiejętności programowania i…

0

Słyszeliście już o sposobie na połączenie kreatywności, umiejętności programowania i maratonu? To tak zwane hackathony. A kiedy dodamy do tego nasz temat przewodni, to otrzymamy piwny hackathon.

Z czym to się je?

Hackathon to konkurs, w którym uczestnicy dostają 24 lub 48 godzin na stworzenie idei doskonałej, odpowiadającej założeniu organizatora. Idealny team to połączenie hakera i sportowca. Przydają się tutaj umiejętności programowania, mówienia obrazem i zarządzania treścią. Głównym założeniem hackathonu jest stworzenie innowacyjnych technologii programowania, takich jak systemy operacyjne czy aplikacje. Pomysł na organizację tego typu eventów zrodził się w latach 90. i szybko zyskał na popularności, będąc wykorzystywanym przez największe firmy z przeróżnych branż.

www.linkedin.com

Co ma piwo do hakowania?

Rynek piwny też podchwycił ten doskonały sposób na znajdowanie nowych rozwiązań marketingowych. Bo przecież jakość piwa to nie tylko smak. To też nastrój, jaki buduje. To umiejętność połączenia go z konkretną sytuacją. I odpowiedzialność. Za tak pojmowaną jakością stoi nie tylko ogrom wiedzy piwowarskiej, ale także marka, która prezentuje sobą coś więcej. Dlatego coraz nowsze pomysły są na wagę złota również tutaj.

www.linkedin.com

Jak oni to robią?

Piwne hackathony nie są zupełną nowością. W ostatnim czasie organizował go np. Heineken, który poszukiwał „idealnego piwa przyszłości”. Ale organizacja takich eventów to nie tylko domena wielkich producentów. Niewielkie krafty też korzystają z tego rozwiązania, i tak na przykład na hackathonie niemieckiego małego browaru BRLO jedna z drużyn stworzyła możliwość zindywidualizowania wyglądu etykiety według własnego pomysłu klienta. W wyniku takich wydarzeń powstają naprawdę świeże rozwiązania, które są jednocześnie efektowne i efektywne.

https://businessinsider.com.pl

A u nas?

Czujecie, że bylibyście całkiem cwanymi bestiami na takim hackathonie? To ucieszy Was, że wzięcie w nim udziału często możliwe jest także zdalnie, przez internet. Ale prawdopodobnie jeszcze wyżej podskoczycie z radości na wieść, że u nas, w naszej pięknej Polsce, też są organizowane hackathony. Aktualnie Kompania Piwowarska ogłosiła swoje wyzwanie, które ma zmotywować świat do odpowiedzialnego czerpania przyjemności z picia piwa (więcej szczegółów znajdziesz pod linkiem http://odpowiedzialnybiznes.pl/sustainhack).

Także zawierajcie pakty, twórzcie drużyny i idźcie na podbój piwnego marketingu! A jeżeli z programowaniem Wam nie po drodze, to na pewno warto jest śledzić efekty tych eventów. Pewnym jest, że nowe spojrzenie i podejście do tematu od innej niż dotychczas strony będzie skutkować niesamowitymi rozwiązaniami.