Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

29 czerwca 2015

Piwne damy, czyli płeć piękna na etykietach!

Te damulki nie tylko zdobią butelki, ale niejednokrotnie zachęcają do zakupu piwa, na których są umieszczone. Zobaczcie najfajniejsze babki z piwnych etykiet.

0

Kobiety od wieków fascynowały artystów, którzy podkreślali ich piękno w swoich dziełach. Na ten sam pomysł wpadli piwowarzy, którzy z powodzeniem umieszczają je na etykietach. Zobaczcie najfajniejsze panie z piwnych butelek!

MITY NA BUTELCE


Nie sposób przejść obojętnie obok etykiet z Browaru Olimp, który – jak nietrudno się domyślić – upodobał sobie postaci z greckiej mitologii. Dzięki temu na etykietach możemy podziwiać greckich bogów i oczywiście boginie, bo to właśnie na kobietach się dziś skupiamy. Na etykiety trafiły: Hera, Afrodyta, Eris, Nyks, Demeter i Persefona. Wszystkie panie są narysowane w tym samym stylu, który bardzo nam się podoba.

PIN UP GIRLS

red ryder
Źródło: https://pbs.twimg.com


Lubicie styl pin up? Tym, którzy nie wiedzą co jest grane szybko wyjaśniamy, że jest to trend z lat 40. i 50. przedstawiający piękne dziewczyny nierzadko ubrane w skąpe stroje. Najczęściej można było je podziwiać na plakatach. Na wyróżnienie zasługują dziewczyny z etykiet Tenaya Creek Red Ryder i Double D IPA. W tych piwach można się po prostu zakochać. ;) W tym gronie odnajdzie się też nasza polska Miss Big Foot z Birbanta i Piwnej Stopy. Jest na co popatrzeć. ;)

ALE BABKI!



Kolejny świetny przykład udanej identyfikacji wizualnej! Etykiet AleBrowaru nie trzeba nikomu przedstawiać. Znajdziemy na nich same wybitne osobistości. Lady Blanche, Hop Sasa, Brown Foot i nowa dama w towarzystwie – Hard Bride. Z każdą z nich mieliśmy okazję spotkać się osobiście i nie jest to przelotna znajomość. ;) Mamy nadzieję, że to grono będzie się poszerzać.

NIEGRZECZNE DZIEWCZYNY

bzdziagwa

my wifes bitter

Nie zapomnieliśmy też o niegrzecznych dziewczynach. Doskonałym przykładem jest Bździągwa z Browaru Szałpiw. Jak mówi napis na etykiecie „to jesta tako pukawa nie do żdżarcio…”. To chyba w 100% oddaje charakter tej dziewczyny. Na zakończenie przedstawiamy jeszcze jedną damę z etykiety. Niech Was nie zmyli niepozorny uśmiech. Nazwa – “Goryczka mojej żony” – mówi sama za siebie! ;)