Z tradycjami sięgającymi 6000 lat wstecz, Azja wydaje się być kolebką piwowarstwa. Czym jeszcze może zaskoczyć beeloversa ten region świata? Zapraszamy na wycieczkę po azjatyckich piwach!
NA POCZĄTKU BYŁO PIWO
CiekawostkaZ cyklu archeologia piwna. Wiecie czym jest Alulu? To najstarszy zachowany rachunek za „najlepsze” piwo z 2050 roku p.n.e „wystawiony” w sumeryjskim mieście Ur starożytnym Iraku.
W chińskich wioskach i w mezopotamskich miastach-ogrodach od tysięcy lat na terenie Azji wykorzystywano zjawisko fermentacji do tworzenia piwnych napojów. Summeryjczycy mieli nawet specjalną boginię piwowarstwa o imieniu Ninkasi. Poświęcony jej intencji poemat jest jednocześnie najstarszym zachowanym przepisem na piwo z jęczmienia. Nie próbowaliśmy robić z niego użytku, zwłaszcza, że i w dzisiejszych czasach na wschodzie dużo się w temacie piwowarstwa dzieje.

Źródło: http://fm.cnbc.com
CHIŃCZYCY TRZYMAJĄ SIĘ MOCNO
CiekawostkaKto by pomyślał, że poza Europą i USA to Azja jest kierunkiem, do którego Polska eksportuje najwięcej swojego piwa? W naszych lagerach zakochali się zwłaszcza mieszkańcy Chin oraz Indii.
Czy wiedzieliście, że Chiny są największym producentem złotego napoju na świecie? Produkując prawie 47 milionów hektolitrów piwa rocznie, są liderem w Azji, która i tak wytwarza go najwięcej ze wszystkich kontynentów. Nawet Carlsberg jest dziś made in China… A jakie piwa królują na chińskich stołach? Paradoksalnie jakże swojskie Pale Lagery. Co nie znaczy, że Chińczycy nie mają fantazji! W ich ulubionych piwach, takich jak
Snow Beer, znajdziemy dodatki w postaci ryżu, sorgo czy gorzkiego melona.

Źródło: http://dsnv3c7290rpc.cloudfront.net
SZKOPUŁ TKWI W PIWIE
CiekawostkaChińczycy twierdzą, że mutacja genetyczna utrudniająca metabolizm alkoholu i wzmacniająca nieprzyjemne doznania została naturalnie utrwalona po to, by chronić Chińczyków przed regularnym sięganiem po napoje procentowe.
Trudno w to uwierzyć, ale jedno z najbardziej znanych i popularnych piw w Azji zostało stworzone przez niemieckich osadników w 1903 r. Tsingtao to klasyczny pilzner, ale odkąd z rąk naszych zachodnich sąsiadów przeszedł w ręce Chińczyków, w składzie znajdziecie ryż (co nie powinno chyba nikogo dziwić). Nazwa piwa i browar, który kontroluje 15% ‘lokalnego’ rynku, to francuska transkrypcja nazwy miasta Quingdao, w którym produkowany jest ten złocisty napój.

Źródło: http://i01.i.aliimg.com