Piwa świąteczne

Świąteczna gorączka coraz bliżej, szykuje się kupowanie prezentów, trzepanie dywanów i inne, równie zajmujące atrakcje ;) Warto chociaż na chwilę się zatrzymać i odzyskać spokój ducha za pomocą świątecznego piwa.

W czasie świąt wszystko musi być specjalne! Wystrój mieszkania, jedyne w roku menu… możecie zaryzykować i spróbować wprowadzić w domu nowy, wyjątkowy rytuał – „Świąteczne Lanie”. A piwa świąteczne, z charakterystyczną nutą aromatów, idealnie wkomponują się w klimat pierników, suszonych owoców czy bakalii.

Na „usprawiedliwienie“ warto dodać, że już w średniowiecznych browarach klasztornych warzono tzw. piwo adwentowe. Podawano je przemarzniętym wiernym w kościelnych kruchtach. Piwo było grzane z dodatkiem miodu i korzennych przypraw. Do tej pory w niektórych regionach Niemiec i Austrii praktykuje się ten zwyczaj! Piwo pasuje więc jak ulał do świątecznego klimatu.

Niemieckie browary stawiają na ciemne piwa bożonarodzeniowe, które możecie skojarzyć po nazwie Weihnachtsbock.

Źródło: http://www.allekicz.pl/

Źródło: http://www.germanbeerinstitute.com/

Źródło: http://www.germanbeerinstitute.com/

Piwa świąteczne często zawierają też życzenia i świąteczne motywy graficzne. Z reguły są też mocno słodowane, np. piwo „Wiedeńskie” z charakterystyczną miedzianą koloraturą. W duńskiej kulturze znane jest również warzone przed Bożym Narodzeniem piwo „Julebryg”. Wikingowie wiedzą, co dobre!

Źródło: http://ayearindenmark.files.wordpress.com/

Tak mniej więcej wyglądają już ulice Kopenhagi w połowie listopada… potem zaczyna się już J-day!

Źródło: http://www.carlsberggroup.com/

Pełno go wszędzie, w lokalach i sklepach :)

Świątecznych piw jest w Danii zdecydowanie więcej:

W Polsce piwa okolicznościowe zaczynają raczkować, ale warto ich poszukać. Browar Kormoran postawił już na świąteczne klimaty. Warzy mocne, ciemne piwo z goździkami cynamonem, czy imbirem.

Źródło: http://browarkormoran.pl/

Czy ktoś z Was zna Christmas Ale Saint no more?  Było to dość typowe piwo na zimę, choć doszukamy się w nim raczej dębowego i jabłkowego aromatu niż goździków i miodu. Nie ma co ukrywać, że doceniali je przede wszystkim prawdziwi koneserzy. I nie wszystkim z nich spodobała się tegoroczna wolta Ale Browaru, który tym razem zaproponował Saint no more w wariancie Single Hop Simcoe.

Klimat świąt gdzieś się więc z piwa, nomen omen, ulotnił, ale my ciąglę wierzymy w powrót Christmas Ale. Może już za rok? Tak czy inaczej jedno jest pewne – Saint no more to piwo równie specyficzne jak (nie)Święty Mikołaj, które je zdobi!

Źródło: http://www.packagingoftheworld.com/

W grudniowo-zimowym czasie, przygotowywane są także specjalne sześciopaki z piwami. Np. grupa Żywiec proponuje nam zestaw 6 gatunków piw z portfolio grupy Heineken (m.in. hefe weissbier, monachijskie, porter bałtycki).

Swoją drogą, jesteśmy ciekawi jaki prezent dostaniemy w tym roku pod choinkę? Możemy tylko mieć nadzieję, że nie będą to nietrafione skarpety w szkocką kratę…Jeśli macie problem z prezentami, dopomoże Wam Grolsch ze swoim wyjątkowym czteropakiem. Opakowanie zostało zaprojektowane przez znanego, warszawskiego streetartowca Aqualoopę (możecie kojarzyć jego murale pod Rotundą ), wrzuacamy Wam filmik z jego pracy:

Spróbujecie w tym roku podejść do piwa świątecznie? ;) Dajcie znać, jakie macie plany!
A tymczasem wszystkiego najlepszego!