7 marca 2016
Odlotowe piwo
Czy zastąpienie dwutlenku węgla azotem to karkołomny pomysł? Sprawdźmy!
7 marca 2016
Czy zastąpienie dwutlenku węgla azotem to karkołomny pomysł? Sprawdźmy!
To piwo to prawdziwa rakieta na dopalaczach! Jakie skutki niesie za sobą zastąpienie dwutlenku węgla azotem? Czy azot nie wpływa na smak piwa?
Nie każdy może sobie zdawać sprawę, że azot w piwie nie jest wcale takim nowym odkryciem. Guinness z powodzeniem stosuje ten gaz w swoich piwach dzięki niecodziennemu wynalazkowi – kulce „widget”. To rozwiązanie po raz pierwszy zastosowano już w 1989 roku. Oczywiście różniło się ono od obecnie stosowanego, ale zasada działania była podobna. Guinness zawdzięcza swoją legendarną pianę właśnie obecności azotu, zamkniętego w plastikowej kulce. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że nie zmienia to smaku piwa, a jedynie pozytywnie wpływa na nagazowanie i pianę. Co się stanie jeśli postanowimy pójść o krok dalej?
Na zastąpienie dwutlenku węgla azotem zdecydował się browar Breckenridge Brewery, który planuje w pierwszym kwartale 2016 roku nową linię azotowych piw o nazwie Nitro Series. Jakie są zalety takiego rozwiązania? O doskonałej pianie już wcześniej wspominaliśmy. Jest tak gęsta i drobna, że aż chce się ją zjeść. Poza tym, takie piwo możemy bez problemu nalać do szklanki nie zważając na znane nam zasady. Nawet polewając piwo bezpośrednio z góry nie musimy obawiać się przelania. Zawartość azotu sprawi, że piana zacznie się pojawiać od dołu dając wręcz spektakularne widowisko znane z plakatów Guinnessa. A co z minusami? Po pierwsze piwo musi posiadać określoną i stosunkowo niską temperaturę podczas nalewania. Drugim minusem czysto azotowych piw, jest całkowity brak nagazowania i płaski smak. Cały gaz ucieka w pianę nie pozostawiając po sobie śladu w samym piwie.
Wróćmy jednak do nadchodzącej serii. Browar planuje czteropaki puszek, w których znajdziemy dwie nowości. Pierwszą z nich jest Nitro Vanilla Porter, a towarzyszyć mu będzie Nitro Lucky U IPA. Zapowiada się bardzo ciekawie. Oba są określane jako wyjątkowo pijalne, co ma związek z brakiem wysycenia. Nie jest to jednak pierwsza taka próba. Browar Left Hand Brewing już w roku 2011 zaprezentował pierwsze piwo butelkowe z azotem. Jeśli nasz wpis nie zachęcił Was do skosztowania, to może zmienicie zdanie po obejrzeniu poniższego filmu.