4 października 2016
Najlepsze piwo na świecie
Czy istnieje najlepsze piwo na świecie? A może wszystko tkwi w naszych głowach?
4 października 2016
Czy istnieje najlepsze piwo na świecie? A może wszystko tkwi w naszych głowach?
Przeglądamy piwne rankingi i strony, gdzie znajdziemy najlepsze piwa na świecie. O ile najdroższe czy najtańsze piwo jest łatwo wybrać, bo jedynym wyznacznikiem jest cena, to jakimi kryteriami będziemy kierować się wybierając najlepsze piwo na świecie? Czy to w ogóle możliwe? Przyjrzyjmy się temu!
Wstęp buduje tajemniczą atmosferę, brakuje jedynie podkładu z „Archiwum X”, ale i bez tego sobie poradzimy. Obecnie mamy kilka stron, na których możemy oceniać piwa. Pytanie tylko: czy na ich podstawie jesteśmy w stanie wybrać najlepsze piwo świata, czy potrzebujemy do tego naukowego podejścia? Oceniać może każdy – nie musimy być piwnymi sędziami czy sensorykami, by stwierdzić czy piwo nam smakuje, czy nie.
Dlatego też każdy z nas może stać się ekspertem za pośrednictwem sieci i brutalnie ferować wyroki. Czy możliwym jest jednak, aby wybrać obiektywnie jedno piwo, które będzie królować na samej górze rankingu? Należy zadać jednak pytanie, czy w ogóle możemy być obiektywni wybierając ulubione piwo? Do tego dochodzą inne czynniki – takie, jak wspomnienia, które może przywoływać smak danego piwa, co diametralnie może zmienić naszą ocenę.
Forbes to amerykański dwutygodnik znany z publikowana listy najbogatszych ludzi świata czy listy największych światowych spółek. Mimo tego, że majątek to trudna sprawa do oszacowania, to rankingi Forbesa są uznawane za wiarygodne. No tak, ale co to ma wspólnego z piwem? Podczas poszukiwań najlepszego piwa na świecie, natkniemy się na ranking polskiego Forbesa, z którego dowiadujemy się, że piwa z Chin dominują wśród najlepiej sprzedających się. To chyba jednak zły trop, bo czy ilość sprzedawanego towaru może świadczyć o jego niebywałej jakości? A może działa tutaj prawo popytu i podaży – im mniej towaru, tym bardziej wzrasta jego niezwykłość i cena?
Piwo Snow, najlepiej sprzedające się piwo pochodzące z Chin źródło: efoartebine.ro
Newsweek powtarza za portalem ratebeer.com, że najlepszym piwem jest belgijskie piwo klasztorne Westvleteren XII, którego nie da się nabyć inaczej niż bezpośrednio z browaru w Belgii i to w ilościach limitowanych. Westvleteren XII jest piwem mitem, legendą, otoczoną kultem. Piwni smakosze traktują go jak piwnego Graala. Bezsprzecznie przyznajemy – to wyjątkowy, niezwykły i wyborny trunek. Jednakże jest kilka równie dobrych belgijskich piw, które są powszechne, jednak ich renoma nigdy nie dorówna klasztornemu wyrobowi. W czym tkwi sukces piwa wytwarzanego przez braci trapistów?
źródło: http://www.travelandbeer.com/
Wszystko zawdzięczają pięknej otoczce. Wyobraźcie sobie: sklepowe, bardzo dobre piwo, z fikuśną etykietą kontra piwo wyrabiane w pocie czoła przez zakonnych braci, gdzieś na słonecznym wzgórzu w otoczeniu borów i lasów. Nie dostanie go każdy, tylko ten, kto zjawi się osobiście w browarze. Czy to nie brzmi niemal jak biblijna przypowieść? Tak właśnie wygląda wizerunek piwnego Graala. Przyjrzyjmy się jeszcze bliżej. Skromna, niemalże uboga butelka, na której widnieje jedynie napis, żadnej etykiety. To nie jest tanie świecidełko z bazaru, tylko stary, zakurzony artefakt. Jedyne co może dziwić i co kompletnie tu nie pasuje, to opakowanie. Karton do tak szlachetnego trunku? Spodziewalibyśmy się drewnianych skrzyneczek, które jeszcze bardziej nadałyby klasy temu piwu. O Westvleteren XII krążą nawet legendy – podobno mnisi surowo zabraniają odsprzedawania szlachetnego trunku. Czy można doczekać się lepszej promocji produktu, niż krążące o nim legendy?
Czy zatem na pewno smak Westvleteren XII świadczy o wyjątkowej pozycji w rankingu? Zobaczmy, co sądzą o najlepszym piwie na świecie badacze z Uniwersytetu Stanforda. Naukowcy znaleźli sposób, by spośród 3 milionów recenzji wybrać tylko te, których autorami byli szeroko pojęci piwni eksperci. Sprytne, co nie? Udało im się wybrać 20 najlepszych piw. Większość z nich pochodziło z USA, w zestawieniu znalazł się zacny belgijski Kriek, kilka angielskich Stoutów oraz angielskie Ale. Mimo to, badaczom nie udało wskazać się tego jedynego, najlepszego.
W tym momencie jednak powracamy do punktu wyjściowego naszego problemu: co faktycznie wpływa na ocenę piwa? Nie jakość, a okoliczności, otoczenie, warunki konsumpcji. To te czynniki są w stanie zdominować jakość ocenianego piwa. Podczas wycieczki w browarze turyści częstowani są lokalnym wyrobem. Zachwycają się i pytają browarnika z żalem, dlaczego w sklepach nie ma takiego samego piwa? Odpowiedź browarnika potwierdza nasze teorie: to dokładnie to samo piwo, lecz nigdy nie smakuje nam tak, jak podczas zwiedzania browaru. ;)
Najlepszym piwem na świecie może być każde z nich, zależnie od okoliczności. Jakie jest zatem Wasze najlepsze piwo na świecie?