26 września 2013
Kim jest wielbiciel piwa?
Każdy z nas lubi zaczerpnąć łyk złocistego trunku. Jedni pijają
26 września 2013
Każdy z nas lubi zaczerpnąć łyk złocistego trunku. Jedni pijają
Każdy z nas lubi zaczerpnąć łyk złocistego trunku. Jedni pijają większe ilości, drudzy poprzestają na jednym. Jedni mają swoją ulubioną markę, której są wierni, inni mają bardzo szeroki wachlarz ulubionych smaków. Co jednak decyduje o tym, że możemy się poczuć prawdziwymi wielbicielami piwa?
Najłatwiej piwosza rozpoznać po tak zwanym mięśniu piwnym. Tutaj obowiązuje zasada, że im brzuch większy, tym jego posiadacz jest bardziej doświadczony. Wspomniane doświadczenie zdobywa się na przestrzeni kilku, nawet kilkunastu lat. Wielbicielem piwa nie staniemy się zatem z dnia na dzień. Jak wiadomo nic nie przychodzi w życiu łatwo. Na efekty trzeba poczekać, ale jak widać – warto! :)
Jednak, ktoś mądry kiedyś powiedział: “Nie szata zdobi człowieka”. Wielbiciel piwa to przede wszystkim charakter. Musi on postępować zgodnie ze swego rodzaju kodeksem honorowym. Spotkanie przy piwie z kolegami to swoisty obowiązek, a odstępstwo od tego musi być bardzo dobrze uzasadnione. Zwykłe zwolnienie lekarskie nie przejdzie. Sytuacja gdy chcemy się wykręcić, bo żona właśnie rodzi, jest jedną z niewielu dopuszczalnych. Wiadomo wtedy kto sponsoruje kolejne spotkanie ;) Wielbiciel piwa cechuje się również uczciwością. Zawsze odstawi piwo, które postawił mu kolega.
Jeśli nie masz wystającego brzuszka i nie spotykasz się regularnie z kolegami, nie znaczy, że nie jesteś wielbicielem piwa. Przedstawiono tu tylko cechy charakterystyczne i trochę stereotypowe. Nieważne jest jakie piwo pijesz, ważne by Tobie smakowało i sprawiało Ci przyjemność. Próbowanie na siłę wymyślnych i drogich piw nie sprawi, że będziesz wielbicielem piwa. Tak samo jak stanie w garażu nie sprawi, że będziesz samochodem ;)