4 września 2017
Historia Oktoberfestu
Festiwal piwem płynący
4 września 2017
Festiwal piwem płynący
Niemcy to kraj piwem płynący. I nic dziwnego – wszak przyroda zadbała o to, by piwowarzy mieli tu idealne warunki do przechowywania piwa. Zimne jaskinie u stóp Alp są tego najlepszym przykładem. Ale dobre warunki to tylko połowa sukcesu. Swoje robi też największy festiwal piwa na świecie – Oktoberfest. Macie ochotę poznać jego historię?
Pierwszy Oktoberfest odbył się w Monachium ponad 200 lat temu, za sprawą bawarskiego księcia Ludwika (późniejszego króla), który z okazji swojego ślubu zorganizował dla wszystkich rodaków wyścigi konne. Impreza miała miejsce 17 października, stąd jej znana dziś na całym świecie nazwa – Oktoberfest. Wydarzenie to spotkało się z ogromnym zainteresowaniem, dlatego powtórzono je również rok później. Teren, na którym odbywała się impreza, okrzyknięto na cześć księżnej „polami Teresy” (Theresienwiese). Do dziś Oktoberfest świętuje się w tym samym miejscu.
Źródło: traveller.com.au
Początkowo organizację imprezy uniemożliwiały liczne wydarzenia – marsz Napoleona na Europę, epidemie cholery czy wojny. Festyn miał również charakter lokalny i początkowo nic nie zapowiadało światowego sukcesu, z jakim mamy do czynienia dzisiaj.
Wraz z upływem lat wiele się zmieniło. Impreza upamiętniająca małżeństwo książęcej pary nabrała z czasem charakteru imprezy rolniczej, by po ponad 100 latach stać się największym piwnym festynem na świecie.
Lata świetności Oktoberfestu przypadają na połowę XX wieku. To właśnie wtedy o monachijskiej imprezie zaczęto mówić jako o fenomenie na światową skalę. Obecnie co roku bierze w niej udział 6 milionów osób. To ludzie, którzy przyjeżdżają tu nie tylko dla piwa, ale też niepowtarzalnego klimatu.
Źródło: oktoberfest.it
Tradycją festiwalu jest wybijanie szpuntu z pierwszej beczki Oktoberfest Bier przez burmistrza Monachium. Krzyczy on wówczas „O’zapft is!” (odszpuntowana!). Obowiązkowym punktem otwarcia festynu są również armatnie salwy.
Na turystach największe wrażenie robią zwykle kelnerki i kelnerzy, którzy dbają o zaopatrzenie festiwalowych gości w dość niebanalny sposób. Wśród tych charakterystycznie ubranych postaci z łatwością dostrzec można mistrzynie i mistrzów w noszeniu kufli. Jedna z nich, Anita Schwarz, jest nawet lokalną sławą – podczas jednego kursu potrafi przenieść aż 19 litrowych kufli. Nie rozlewając przy tym ani kropli piwa!
Źródło: oktober-fest.nyc
Na Oktoberfeście skosztować można monachijskiego piwa warzonego zgodnie z prawem czystości Reinheitsgebot, ale nie tylko! Godne polecenia są również przysmaki maczane w piwie i doprawione tak, że nic tylko smakować i… jeszcze raz smakować, zapijając kuflem świetnego, niemieckiego trunku.
Na Oktoberfest można wybrać się już teraz! Festiwal trwa od 16 września do 3 października. A jeśli do Monachium jest Wam nie po drodze, odpowiednik największej piwnej imprezy na świecie mamy też w Polsce. Mowa o tyskim Beerfeście czy Chmielakach, na których nie zabraknie świetnych, polskich browarów. Wszak dobre, piwowarskie tradycje to również nasza nadwiślańska specjalność!
To na którym z festiwali spotkamy się w tym roku? :)