24 sierpnia 2015
Chica – kukurydzane piwo z Peru
Tajemniczy napój, którego historia sięga czasów Inków to jedno z…
24 sierpnia 2015
Tajemniczy napój, którego historia sięga czasów Inków to jedno z…
Tajemniczy napój, którego historia sięga czasów Inków to jedno z bardziej nietypowych piw na świecie. Jeśli chcecie poznać sekret Chichy musicie udać się do Peru!
Przenieśmy się do czasów imperium Inków, aby lepiej zrozumieć genezę tego niecodziennego trunku. Jak w wielu podobnych historiach, nie obędzie się bez obecności króla i przypadku. :) Za datę wynalezienia chichy podaje się okres panowania dziesiątego króla Inków – Tupaca Yupanqui, czyli lata 1471-1493. Pojawił się król, teraz pora na przypadek. :) Już tłumaczymy. Jak zapewne wiecie, Inkowie zajmowali się rolnictwem, a głownie uprawą kukurydzy.
Przypadek sprawił, że obfite deszcze wywołały fermentację składowanych w silosach ziaren kukurydzy. Zdecydowano się wyrzucić całe zapasy. Jednak lud pogrążył się w głodzie i ubóstwie. Zdesperowani Indianie zaczęli wyjadać sfermentowaną kukurydzę ze śmieci i wtedy właśnie odkryli jej alkoholowe właściwości. Po tym zdarzeniu chicha stała ulubionym napojem szlachty Inków i była spożywana podczas najznamienitszych ceremonii. Po dziś dzień tradycyjne ceremonie w andyjskich górach są celebrowane tym napojem.
Źródło: https://upload.wikimedia.org
CHICHA DE JORA
Obecnie Chicha ma wiele odmian i w zależności od regionu może być zupełnie innym napojem. W Peru najpopularniejsze są dwie odmiany: Chicha Morado i Chicha de jora. Ta pierwsza jest przygotowywana ze specjalnej odmiany kukurydzy i ma charakterystyczny purpurowy kolor. W smaku jest bardzo słodka i dostępna na szeroką skalę. Nas jednak bardziej interesuje bliższa tradycji Chicha de jora. To właśnie ta odmiana przygotowywana jest z sfermentowanych ziaren kukurydzy. Co ciekawe, w peruwiańskich wsiach do tej pory przygotowuje się ją w tradycyjny sposób, czyli przez żucie kukurydzy. Podobno ślina znakomicie inicjuje proces fermentacji. W smaku przypomina kwaśne piwo.
Źródło: https://en.wikipedia.org
GDZIE SPRÓBOWAĆ?
Oczywiście w Peru. Tak samo jak zakopiańskie oscypki smakują tylko w górach, tak samo prawdziwa Chicha najlepsza będzie w peruwiańskich miasteczkach. Dla turystów zwiedzających ten zakątek świata, mamy podpowiedź. Wywieszona przed domem czerwona flaga lub plastikowa torba daje znak, że wewnątrz możemy skosztować tego napoju. Jako że proces produkcji jest bardzo prymitywny, cena tego rarytasu też nie jest wygórowana. Za szklaneczkę Chichy zapłacimy jakieś 0,20$. Nie pozostaje nam nic innego jak zbierać na bilet do Peru. :)
Źródło: http://www.escapetraveler.com