31 grudnia 2015
Beer mile
Słyszeliście kiedyś o Beer Mile? To bardzo ciekawa inicjatywa łącząca
31 grudnia 2015
Słyszeliście kiedyś o Beer Mile? To bardzo ciekawa inicjatywa łącząca
Słyszeliście kiedyś o Beer Mile? To bardzo ciekawa inicjatywa łącząca przyjemne z pożytecznym. W praktyce jest to dużo trudniejsze wyzwanie niż może się wydawać. ;)
Czym jest Beer Mile? Już spieszymy z odpowiedzią. Beer mile to zawody mające na celu przebiegnięcie 1 mili (1609 m) w jak najszybszym tempie, z jednym małym szczegółem. Przed wystartowaniem, jak i po każdej ćwiartce mili, należy wypić jedno piwo. W sumie mamy 4 okrążenia po 400 metrów i 4 piwa. Regulacja co do samego piwa też jasno je precyzuje. Piwo nie może mieć mniejszej pojemności niż 355 ml oraz musi zawierać minimum 5% alkoholu. Czas liczy się od momentu otwarcia pierwszego piwa. Tyle teorii, ale skąd w ogóle pomysł na piwną milę? Tego dokładnie nie wiadomo. Pewne jest jednak, że już na przełomie lat 80. i 90. brano udział w podobnych zawodach.
Specyficzne zasady każą nam sądzić, że nie jest to popularna dyscyplina sportowa i jest raczej traktowana z dystansem. Nic bardziej mylnego! W bicie rekordów na dystansie piwnej mili zaangażowało się wielu profesjonalnych biegaczy. Przykładem jest Nick Symmonds, amerykański lekkoatleta odnoszący sukcesy na dystansie 800 metrów. Beer mile ukończył z czasem 5 minut i 19 sekund. Całkiem nieźle, ale aktualny rekord świata wynosi 4:51 i należy do Lewisa Kenta.
Chętnych do przebiegnięcia piwnej mili nie brakuje również u nas. Po raz pierwszy została zorganizowana w Szczecinie w 2009 roku. Oczywiście każdy może sam zawędrować na stadion i samemu zmierzyć się z tym dystansem, czego jednak nie polecamy. Jeśli nie czujecie się na siłach, lepiej nie ryzykujcie. Taka próba może odbić się na Waszym zdrowiu, nie wspominając już, że Wy możecie odbić się od bieżni. :) Jeśli na co dzień nie biegacie to próba przebiegnięcia piwnej mili może się dla Was źle skończyć, dlatego ostrzegamy potencjalnych śmiałków. Zamiast ryzykować siniaki, poćwiczmy tylko jeden z elementów beer mile. :) Jeśli mimo wszystko, chcecie dokonać tego wyczynu, spróbujcie to z robić z Leszkiem Free. Wszyscy miłośnicy biegania na pewno docenią tę bezalkoholową alternatywę. :)