Alkohol w piwie – od czego to zależy?

Zawartość alkoholu w naszym ulubionym trunku może przyjmować najróżniejsze wartości. Od bardzo lekkich piw niskoalkoholowych po rekordzistów dla których bariera 50% to pestka. Dziś dowiecie się od czego to zależy!

ROZPIĘTOŚĆ SKALI

Zawartość alkoholu w piwie jest bardzo zróżnicowana  i przyjmuje najróżniejsze wartości. Piwa bezalkoholowe znajdują się na początku skali. Na drugim końcu znajdziemy prawdziwych mocarzy, przy których nawet wódka wypada blado. Skąd się bierze tak szeroki podział?  Zacznijmy od tego, że średnia zawartość alkoholu w piwie to około 5%. W zależności od stylu, ta wartość będzie się zmieniać, ale nie będą to wielkie różnice. Zdecydowana większość piw dostępnych w sklepach da się zamknąć w przedziale 0,5-12% alkoholu (wliczając piwa niskoalkoholowe).  Przyznajcie sami, piliście kiedyż piwo powyżej 10%? Oczywiście dla gatunków takich jak RIS czy podwójna IPA to norma, ale nie są to piwa, które pijamy na co dzień.

ALKOHOL A EKSTRAKT

Wiemy już, że po piwie możemy spodziewać się wszystkiego, ale nie odpowiedzieliśmy jeszcze na najważniejsze pytanie. Od czego zależy zawartość alkoholu? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy wcześniej wyjaśnić czym jest ekstrakt. W znacznym uproszczeniu będzie to ilość cukrów, pochodzących ze słodu podczas zacierania. Jak część z Was wie, im więcej cukru, tym więcej pożywki dla drożdży podczas fermentacji. Produktem ubocznym tego procesu, jest alkohol. Podsumowując, zawartość alkoholu zależna jest od zawartości ekstraktu. Im więcej będzie go w brzeczce nastawnej, tym więcej procentów będzie miało gotowe piwo.

REKORDZIŚCI

Górna granica znacząco wykracza poza przyjęte standardy. Browary prześcigają się w warzeniu najmocniejszych piw, a palma pierwszeństwa szybko zmienia właściciela. Z naszych informacji wynika, że obecnie Brewmeister najwyżej zawiesił poprzeczkę. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule o najmocniejszych piwach świata i jego drugiej części.

Źródło: http://www.beveragedaily.com