Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

22 września 2017

Najbardziej goryczkowe piwa

O co chodzi z tym całym IBU?

0

Zanim piwna rewolucja dotarła do Polski, o IBU mało kto miał pojęcie. Dziś jest to skrót, który powinien znać każdy piwosz. International Bittering Units to jednostka goryczki, która mówi nam o tym, jak bardzo goryczkowe jest dane piwo. Postanowiliśmy rozejrzeć się za trunkami z najwyższym IBU, ale zapewniamy, że nie będziecie gorzko żałować!

IBU – FAKTY I MITY

Po co nam IBU? W klasyfikacji piwnych stylów znajdziemy widełki z poziomem goryczki. Przykładowo dla Dry Stouta będzie to 30-45+. Pomaga to sędziom podczas piwnych konkursów, kiedy muszą ocenić zgodność trunku ze stylem. Jednostki goryczki to ułatwienie również dla piwoszy szukających piwa w ich guście, dlatego niemalże wszystkie browary rzemieślnicze podają liczbę IBU.

Jaka jest maksymalna liczba IBU? W zestawieniu znajdą się piwa mające nawet 2000 jednostek goryczki. Ile w tym prawdy? Teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce i tak niewyczuwalne, ponieważ nasze kubki smakowe wykryją maksymalnie ok. 130 IBU.

2500 IBU

Flying Monkeys Alpha Fornication to piwo w stylu Imperial IPA uwarzone przez kanadyjski browar z okazji Craft Beer Week w Ontario. Wrażenie robi nie tylko gigantyczna liczba jednostek IBU – aż 2500, ale także moc: 13,3% alkoholu. Piwo kolorem przypomina mętny, świeżo wyciskany sok z jabłek. Jednak coś nam podpowiada, że z soczkiem ma ono mało wspólnego ;)

źródło: https://www.quora.com

2012 IBU

Arbor Ales 2012 to Black IPA z angielskiego browaru Arbor, będące 13. piwem uwarzonym w ramach serii Freestyle Fridays. Każdy trunek z tej serii jest czymś wyjątkowym i zaskakującym. Tym piwem postanowiono oddać hołd Letnim Igrzyskom Olimpijskim z 2012 r., które odbyły się w Londynie. Jak nietrudno się domyślić, IBU wyniosło równiutkie 2012.

źródło: beerfortheweekend.com

Trunek może pochwalić się nie tylko ekstremalnie wysokim poziomem goryczki. Trzyma również poziom na portalu ratebeer, gdzie zgarnął niemal maksymalne noty.

2007 IBU

Taką liczbą może pochwalić się znany duński browar Mikkeller, który na swoim koncie ma również trunek z 1000 jednostek IBU (swoją drogą bardzo ceniony przez fanów ekstremalnej goryczki). Natomiast Mikkeller X Hop Juice został uwarzony w 2007 r. w ramach eksperymentu na Festiwal Piwa w Kopenhadze. Co ciekawe, Mikkeller w opisie podkreśla, że chodzi o teoretyczną liczbę IBU.

źródło: http://www.refinedguy.com

1000 IBU

Choć mamy jeszcze parę trunków powyżej tej liczby, to chcieliśmy pokazać, że Polacy nie gęsi i swoje goryczkowe piwa mają! „Skromny” tysiączek należy do browaru Brokreacja i ich piwa My name is IBU. Nazwa i etykieta nawiązują oczywiście do najbardziej znanego agenta Jej Królewskiej Mości. Trunek uwarzono specjalnie na Beer Geek Madness.

Po tych wszystkich przykładach zadajemy sobie pytanie: po co chmielić piwo na potęgę i podbijać jednostki do kosmicznych liczb? O to samo można byłoby zapytać tych, którzy konkurują w warzeniu najmocniejszego piwa na świecie. Odpowiedź jest prosta – chwyt marketingowy, na który łapią się wielbiciele piwa i ekstremalnej goryczy.

Chcielibyście spróbować któregoś z nich? A może goryczkowe piwa to nie Wasza bajka?