Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

18 kwietnia 2017

Kwiatowe piwo!

Kwiatowe nuty? Lepiej dodajmy prawdziwych kwiatów!

0

Kwiecień to czas, kiedy na łonie natury odbywa się kwitnąca rewolucja. W powietrzu unosi się piękny, fiołkowy zapach. Pojawiają się pierwsze krokusy, narcyzy, hiacynty i wiele innych kwiatów. W żadnym wypadku nie zmieniliśmy zainteresowań na branżę ogrodniczą, ale to dobry moment, aby przyjrzeć się temu, co kwiaty i piwo mają ze sobą wspólnego.

TEGO KWIATU JEST PÓŁ ŚWIATU!

Niewątpliwie najpiękniejszą rośliną dla każdego Beerlovera jest zielona, aromatyczna szyszka chmielu. W piwach typu APA czy IPA możemy jednak wyczuć silne nuty kwiatowe. Bierzemy głęboki wdech i wydaje się, że przenieśliśmy się na łąkę pełną bujnej, kolorowej i pachnącej roślinności. To efekt dodawania różnych odmian chmielu. A gdyby tak użyć kwiatów?

BUKIET SMAKÓW

„Lili Fontelli” to pszeniczne piwo z browaru Piwoteka. W klasycznym wydaniu pszeniczny trunek charakteryzuje się delikatnymi nutami bananów i goździków. Browar z Łodzi znany jest z niekonwencjonalnych rozwiązań, dlatego przy produkcji „Lili Fontelli” postawił na cały bukiet dodatków. W piwie znalazły się: róże, nagietki, fiołki, nasturcje i chryzantemy.

źródło: https://www.facebook.com/BrowarPiwoteka/?fref=ts

Nazwa piwa nawiązuje do śpiewaka występującego na łódzkich ulicach w latach 50. XX w. Swoim niekonwencjonalnym ubiorem przykuwał uwagę przechodniów. Może stąd ta nieszablonowa piwna kompozycja? Nie mamy nic przeciwko, żeby zagościła w naszych lodówkach.

KWIATY, HERBATA I PIWO

Nie jest to zestaw, na który złapiecie przyszłą teściową, ale propozycja od browaru Kraftwerk. Ich „Steam Time” został uwarzony w stylu IPA z dodatkiem herbaty Earl Grey i hibiskusa.

źródło: https://www.facebook.com/BrowarKraftwerk/?fref=ts

Ten urokliwy kwiatek stanowi idealne połączenie z herbatą. Coraz większą popularnością cieszą się również herbaciane piwa, więc wydaje się, że jest to idealna kompozycja. Z przyjemnością wprosilibyśmy się na popołudniową herbatkę, jeżeli na stole pojawiłby się taki trunek.

CZARNA WIĄZANKA

Browar Kingpin, warząc swoje piwa, nie bierze jeńców. Nie chodzi utartymi ścieżkami i nie podąża za wytycznymi. Taki sam jest ich „Berserker”, uwarzony w stylu black IPA. Nazwa nawiązuje do mitycznego wojownika nie znającego uczucia strachu. Na polu walki ogarniał go amok, który budził przerażenie wśród przeciwników.

źródło: https://www.facebook.com/browarkingpin/

Kingpin postanowił mrocznemu wojowi dodać nieco słodyczy i uroku. Do kadzi trafiły: wrzos, suszone skórki pomarańczy Curacao i kwiatu jaśminu. Czy stanęlibyście z nim oko w oko?
Jak sądzicie, jaki kwiat mógłby stworzyć z piwem aromatyczny mariaż?