Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

12 stycznia 2017

Z wikingiem przy piwie?

Co wspólnego mają z piwem najwięksi łupieżcy średniowiecza?

0

Na Odyna! Spójrzcie, to Beerloversi! Oni kochają piwo tak samo jak my! To prawdopodobnie mogłoby nas ocalić przed łupieżczym napadem na nasze wody. Bo Wikingowie, podobnie jak my, wielbili piwo. Ich kultura i zwyczaje zostały uwiecznione nie tylko w filmach, ale również na piwnych etykietach. Zobaczmy, co łączy złoty trunek z walecznymi Jarlami.

KRAINA MIODEM I PIWEM PŁYNĄCA

Wikingowie nie znali umiaru w biesiadach, a ich uczty przeszły do historii jako prawdziwe festiwale rozkoszy. Trunkami raczono się z rogów, z których mogły pić aż dwie osoby! A ponieważ takie naczynie nie nadawało się do postawienia na stole, to cóż… napój trzeba było wypić do końca. Na stołach wikingów królowały miód pitny, owsiane piwo, bogatsi zaś mogli pozwolić sobie na wino. Panowie delektowali się piwem dzięki kobietom, które warzyły domowy złoty trunek z małą zawartością chmielu – wysokoprocentowe „ol” oraz „bjor”. Przygotowywany był w wielkich beczkach i ogrzewany za pomocą umieszczanych w środku gorących kamieni. Jak to bywa z pradawnymi recepturami, różniły się one bardzo od tych współczesnych. Nie inaczej było z piwem, bowiem Wikingowie spożywali zupełnie inne niż to, którym obecnie się delektujemy. Ich trunek był bardzo gęsty, mętny, o dużej mocy – miał 11-13 % alkoholu i ciemnobrązową lub żółtopomarańczową barwę.

foodspotting
Źródło: foodspotting.com

Walhalla
Wikingowie wierzyli w raj. Był to pałac, do którego trafiali wojownicy polegli na polu bitwy. Walhalla, bo o niej mowa, znajdowała się w krainie Asgard. Rosło tam Drzewo Świata, którego liśćmi żywiła się Koza Heidrun. Według wikingów w jej wymionach kryły się nieograniczone zasoby piwa. Aż naszła nas ochota na kozi ser.

Już w naszych czasach, botaniczka i piwowar z Oslo przy współpracy z muzeum uwarzyli piwo, jakim prawdopodobnie mogli raczyć się Wikingowie nawet tysiąc lat temu. Schtøggen Viking powstało przy użyciu składników używanych przez walecznych Jarlów. Do powstania 1000 litrów ciemnego piwa użyto zebranych w Norwegii Zachodniej drożdży o nazwie „kveik”. Do trunku dodano między innymi roślinę krwawnik. Para, która odtworzyła wikińskie piwo, przyznała, że zmieniła nieco recepturę, aby napój był zdatny do spożycia. To najlepiej określa różnice pomiędzy recepturami sprzed tysiąca lat a tymi stosowanymi obecnie.

beer-viking-age
Źródło: alehorn.com

DRAKKAR W ŁODZI

Kultura wikingów zainspirowała browar Piwoteka, który wypuścił piwo pod nazwą Drakkar z Gotlandii. Drakkar to duży wikiński okręt, który z pewnością kojarzycie z filmów i plakatów. Piwoteka lubi bawić się znaczeniami, dlatego wielka łódź została uwarzona w łódzkim browarze Księży Młyn. Piwo zostało uwarzone w stylu Gotlandsdricka, który jest tradycyjnym ale’em z Gotlandii, spokrewnionym z fińskim piwem o nazwie Sahti. W składzie znajdziemy płatki owsiane i jałowiec, a sugerowane naczynie do spożywanie to oczywiście róg. To jak, rogi w dłoń?

piwoteka
Źródło: facebook.com/BrowarPiwoteka

KU CZCI!

Browar Setka postanowił uczcić bohatera serialu „Wikingowie”, który podbił nie tylko ziemie, ale i serca fanów telewizyjnych produkcji. Chodzi o Ragnara Lothbroka, jednego z najpopularniejszych średniowiecznych wojów. Viking Pils to piwo dolnej fermentacji, które zostało uwarzone w popularnym dla Skandynawii stylu – Peated Pils. W jego składzie znajdziemy wędzony słód, a więc wyczuwalne mogą być nuty wędzonki i lekkiej spalenizny. Jeżeli chcecie się poczuć jak wymęczeni wojownicy sączący piwo przy dogasającym ognisku, to z pewnością Viking Pils zapewni Wam te wrażenia.

browarsetka
Źródło: facebook.com/browarsetka

Drzemie w Was dusza skandynawskich wojowników?