9 maja 2016
O maj… beer
Musimy Wam się do czegoś przyznać. Lubimy testować nowe piwa i mówić Wam o tym. I maj też lubimy, czego piwny dowód znajdziecie w artykule.
9 maja 2016
Musimy Wam się do czegoś przyznać. Lubimy testować nowe piwa i mówić Wam o tym. I maj też lubimy, czego piwny dowód znajdziecie w artykule.
Rok 2015 przyniósł 1050 piwnych premier z polskiego podwórka. Przyznacie, że ta liczba może przyprawić o zawrót głowy nawet tych, którzy nic nie pili. Zobaczmy zatem, co dzieje się u naszych piwowarów w ostatnich tygodniach
Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy trochę piwnych nowości. Na wiosenne prażenie na słońcu dobrze sprawdzi się premiera z Dojlid – Prażubr. Niepasteryzowany lager o łagodnym smaku, tworzony według tradycyjnej receptury, jest – jak zapewniają producenci – wyrazem szacunku dla tego pradawnego strażnika puszczy. Spotkacie go nie tylko w pradawnych lasach – od maja wypasa się na półkach sklepowych.
Chcemy wam też przybliżyć Tripadelic, czyli American Tripel uwarzone przez kooperację Browaru Trzech Kumpli z Piwnym podziemiem. To piwo w którym dużo się dzieje, mai się wręcz! Stąd fuzja belgijskiego Tripela i amerykańskiego rozmachu. Znajdziecie tu smak owoców egzotycznych, cytrusowych, nuty korzenne i biszkoptowe. Wszystko to zamknięte w butelce z etykietą przypominającą okładki psychodelicznych płyt Parliament Funkadelic. Niezły trip!
Źródło: http://polskicraft.pl
Źródło: http://img.hurtidetal.pl
Na koniec mamy propozycję, która ze względu na nazwę wpisuje się idealnie w majową specyfikę, ale jest przy tym wytrawna i oryginalne. Piwo Majowe z Brofaktury, bo o nim tu mowa, prezentuje styl Mai Bock i jest jasną wersją Bocka, wyróżniającą się delikatnym aromatem słodowym i nutami prażonymi. Siedlecki specjał jest niefiltrowany oraz niepasteryzowany i może okazać się doskonałym uzupełnieniem piknikowych uczt i na pewno warto przetestować je na swojej majówce (a następnie dać znać w komentarzu, jak było).
Źródło: http://brofaktura.pl