Piwne triki i lifehacki

Czasem banalnie proste rozwiązania sprawdzają się najlepiej. Zobaczcie, jak klika prostych porad i lifehacków uprości codzienność Beerloversa. Główka pracuje! :)

COLD HACKS

Ze zniecierpliwieniem wypatrujemy cieplejszych dni. Nie możemy się doczekać, kiedy wykorzystamy najlepsze triki na szybkie schłodzenie piwa i zasiądziemy z nim w ogrodzie w słoneczny dzień. Naturalnie piwo najlepiej schłodzi się w lodówce, ale jeśli planujemy zaprosić pokaźną liczbę znajomych, z miejsce może być ciężko. Tu przychodzi nam na pomoc zwykły biurowy klips. Zaczepiamy go o półkę w lodówce, tak aby butelki się nie przesuwały i układamy kolejne warstwy piramidy. Proste i skuteczne rozwiązanie. A co jeśli chcemy szybko schłodzić piwo? Wystarczy zmoczyć papierowy ręcznik i owinąć nim butelkę. Następnie wstawiamy ją do zamrażarki, a po chwili cieszymy się zimnym piwkiem. Dobrym pomysłem jest też przygotowanie piwnych kostek lodu. Wystarczy, że do tacki nalejemy piwa zamiast wody i wstawimy na noc do zamrażarki. Takie kostki nie będą rozwadniały piwa, a jednie utrzymywały odpowiednią temperaturę. Na koniec sprawdzony sposób na wiosenne garden party. Duży worek lodu dostępny na niemal każdej stacji benzynowej, doskonale się sprawdzi w roli ogrodowej lodówki. Wystarczy zrobić w nim kilka dziur i włożyć tam butelki z piwem. Proste! :)

PIWNE PORADY

Na zimnym piwie lista się nie kończy. :) W zanadrzu znajdziemy jeszcze kilka ciekawych i nietypowych zastosowań piwa w domowym zaciszu. Właśnie skończyliście piwo? Nie wyrzucajcie butelki! Napełnijcie ją wodą i wbicie szyjką do dołu w doniczkę. Podlewanie domowej flory macie z głowy. ;) Oczywiście kiedyś butelkę z wodą trzeba uzupełnić, ale domyślamy się że będzie ku temu wiele okazji. :) Kiedy podlewanie kwiatków mamy z głowy, czas zabrać się za porządki. Drewniana meblościanka dawno straciła blask? Przetrzyjcie ją szmatką zwilżoną piwem i podziwiajcie efekty. To się nazywa wysoki połysk.

ZRÓB TO SAM

Macie w sobie żyłkę majsterkowicza? Lubicie robić coś z niczego? Mamy dla Was prosty przepis na udany wieczór filmowy. Wystarczy pusta puszka po piwie i odrobina chęci. W puszce robimy otwór, taki jak na zdjęciu obok. Do środka wlewamy troszkę oleju i uzupełniamy popcornem. Puszkę kładziemy na kuchence gazowej, podstawiamy miseczkę i patrzymy, jak sama się napełnia gotowym popcornem. Następnie idziemy do lodówki po piwo, siadamy przed telewizorem i rozkoszujemy się chwilą. ;) Na koniec zostawiliśmy jeszcze jedną perełkę, ale nie podjęliśmy się wypróbowania jej osobiście. Pewnie nie raz się Wam zdarzyło nalać piwo zbyt gwałtownie, co skutkowało samą pianą w kuflu. Jest na to prosty sposób, ale nie każdy będzie chciał to sprawdzić. Potrzyjcie palcem swój nos, a następnie palec umieścić w kuflu. Piana opadnie równie szybko, jak chęć na wypicie piwa. To za sprawą oleju wydzielanego przez naszą skórę. Trochę mało apetyczne, ale skuteczne.