1 września 2014
Słońce i piwo, czyli wakacje w Hiszpanii
Czas na kolejną ekscytującą podróż. Tym razem na wakacje do…
1 września 2014
Czas na kolejną ekscytującą podróż. Tym razem na wakacje do…
Czas na kolejną ekscytującą podróż. Tym razem na wakacje do słonecznej Hiszpanii. Musimy przecież sprawdzić, jakie piwo piją miejscowi i co warto przekąsić. No to w drogę!
OLÉ! KIERUNEK: TAPAS BAR
Hiszpania znana jest przede wszystkich z produkcji wina, ale my nie jesteśmy nim specjalnie zainteresowani. Chodzi nam przecież o piwo! Złoty trunek marki Cruzcampo znajdziecie w każdym sklepie i lokalu. Historia tego browaru rozpoczęła się w 1904 roku, kiedy to dwaj bracia Tomás i Roberto Osborne Guezala założyli firmę „La cruz del campo” w Sewilli. 22 grudnia 1904 roku piwo Cruzcampo po raz pierwszy ujrzało światło dzienne, a w 1926 roku symbolem marki stał się Gambrinus – legendarny flamandzki król, uważany za wynalazcę piwa.
Ten jasny lager o lekkiej, wytrawnej i chmielowej treści wyróżnia się cytrusową nutą, zrównoważoną słodowością jęczmienia. Świetnie komponuje się z wędzonym, suszonym mięsem i kiełbasą, więc chorizo bezwględnie musi pojawić się na stole. Koniecznie musicie spróbować! Najlepiej w jakimś klimatycznym barze, w którym możecie odprężyć się, słuchając dźwięków gitary i oglądając tancerzy flamenco. Wypad do lokalu nie może się obejść bez spróbowania pysznych przekąsek, które stanowią o wyjątkowości Półwyspu Iberyjskiego. Mowa o tapas!
PIJESZ? JEDZ!
Tapas to naprawdę genialny wynalazek, który Hiszpanie podobno zawdzięczają królowi Alfonsowi X. Władca znał dobrze potrzeby swoich poddanych i polecił, żeby w każdym lokalu alkohol podawany był tylko i wyłącznie z czymś do jedzenia. Klienci, zamawiając coś do picia, dostawali darmową przekąskę – oliwki, montaditos, czyli małe kanapeczki, kawałki sera, chorizo jamón serrano lub patatas bravas – ziemniaczki smażone w głębokim oleju. Niestety, obecnie w większości barów nie są już darmowe. Jeszcze w Granadzie zachował się ten sympatyczny zwyczaj podawania darmowych tapas do piwa lub wina.
¡BARCELONA!
Być może gdyby Auguste Keuntzmann Damm nie musiał opuścić rodzinnej Alzacji w obawie przed okrucieństwem wojny, Barcelona zostałaby pozbawiona piwa. ;) W 1876 roku założył browar i jako pierwszy w Hiszpanii zajął się produkcją nowych rodzajów złotego trunku dolnej fermentacji, które podbiły serca piwoszy pod koniec XIX wieku.
Estrella Damm to najpopularniejsza marka piwa w Katalonii. Jest to gładkie piwo typu ale o kremowej pianie, zapachu szyszek chmielowych i wytrawnym smaku z gorzką, chmielową końcówką. Dobrze komponuje się z gotowanym mięsem podanym na zimno i szynką – jamón serrano będzie jak znalazł! PS Estrella Damm jest jednym z głównych sponsorów FC Barcelona.
Źródło: estrelladamm.com
SAN MIGUEL 1516
W 1516 roku Karol V zaprosił do Hiszpanii niemieckich piwowarów, żeby krzewili swoją sztukę wśród mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego, którzy pili przede wszystkim wino. Nazwa San Miguel bezpośrednio nawiązuje do języka hiszpańskiego, ale warto wiedzieć, że browar jest filią firmy San Miguel mieszczącej się na Filipinach. Ten złocisty lager o zapachu słodowo-zbożowym z nutą chmielu, miodu, owoców cytrusowych i jabłek doskonale pasuje do gulaszu rybnego.
Źródło: sanmiguel.es
UNA CERVEZA, POR FAVOR
Zamawiając piwo w hiszpańskim barze, możecie się trochę zdziwić. Napój zostanie podany Wam w zwykłej, małej szklance. Kufla raczej nie uświadczycie. Co ciekawe, nie jest to wcale podyktowane oszczędnością lub brakiem miejsca do przechowywania pokali, ale dbałością o odpowiednią temperaturę napoju. Złoty trunek szybko się nagrzewa, a Hiszpanie mają prawdziwego hopla na punkcie dobrze schłodzonego piwa, dlatego podają je w niewielkich szklaneczkach. Nic dziwnego, upał daje się im we znaki przez większą część roku.
Czekamy na Wasze opinie o hiszpańskim piwie i relacje z wakacji.