Single Hop – piwo z jednej szyszki chmielu

Może nie do końca z jednej szyszki, ale na pewno z jednego rodzaju chmielu. Kto jeszcze nie słyszał o stylu single hop, koniecznie musi nadrobić zaległości!

CO TO JEST?

Czym właściwie charakteryzuje się ten styl? Tak jak pisaliśmy i jak łatwo możecie się domyślić jest to piwo, do którego warzenia użyto tylko jednego gatunku chmielu. Możecie wiedzieć lub nie, ale w wielu piwach znajdziemy kilka rodzajów chmielu. Można powiedzieć, że wiele popularnych lagerów to też single hopy, ale nie o to tu chodzi.

Single hopem może być wiele gatunków piwa, dlatego często się zdarza, że jest to tylko dopisek do właściwego stylu jak w przypadku Birbant Citra IPA Single Hop. Dlaczego zatem warto sięgnąć po ten gatunek? Dzięki temu możemy podziwiać aromat tego jednego, wybranego gatunku chmielu i nie będzie się on „kłócił” z żadnym innym. To szczególnie przyda się początkującym piwnym kiperom. :)

Źródło: http://jerrybrewery.files.wordpress.com

CO WARTO SPRÓBOWAĆ?

Poza wcześniej wymienionym Birbant Citra IPA, gdzie wyczujemy cytrynowe  aromaty, jest w czym wybierać i nie trzeba przy tym daleko szukać. Wiele single hopów znajdziemy na naszym polskim piwnym podwórku. :) Trzeba się tylko dobrze rozejrzeć. Pozostajemy przy cytrusowych aromatach i polecamy Ursa Blonde Cascade, gdzie jak nazwa wskazuje króluje chmiel odmiany Cascade.

Nie możemy nie wspomnieć o nowości z Alebrowaru, czyli Hopsasa! Ta Polish IPA jest mocno nachmielona stosunkowo nową odmianą polskiego chmielu Iunga. Nie lada gratka dla patriotów! ;) Jeszcze Wam mało? Może zainteresujecie się PLONem z Kormorana, a konkretnie Polish India Pale Ale Single Wet Hop Sybilla. Potraficie odszyfrować całą formułkę? ;)

Źródło: alebrowar.pl

Jak widzicie jest to całkiem popularny gatunek. Wiąże się on oczywiście z rozwojem browarów rzemieślniczych w naszym kraju z czego bardzo się cieszymy. Dzięki temu mamy okazję by skosztować wyjątkowego piwa, które zaskoczy nas intensywnym chmielowym aromatem. A Wy jakie macie swoje ulubione single hopy? Piszcie w komentarzach!