5 stycznia 2015
Ceny piwa w Polsce i za granicą
To, ile wydajemy na piwo, zależy w dużej mierze od naszych potrzeb, gustów i możliwości finansowych. Sprawdźmy, jak wyglądają ceny piwa w Polsce i za granicą.
5 stycznia 2015
To, ile wydajemy na piwo, zależy w dużej mierze od naszych potrzeb, gustów i możliwości finansowych. Sprawdźmy, jak wyglądają ceny piwa w Polsce i za granicą.
Najtańsze piwa w polskich sklepach kosztują już poniżej dwóch złotych za sztukę. Wszystkim nam zdarzyło się je pić. Są to zazwyczaj marki browarów dyskontowych lub towar będący w promocji. Niska cena piwa wynika z konieczności zakupu przynajmniej czteropaku. Najczęstszy jednak przedział cenowy złotego trunku w Polsce wynosi 2-3 złote i, jak się wydaje, tyle właśnie w przybliżeniu na niego jednorazowo wydajemy.
W okolicach 4 złotych możemy dostać piwa, wśród których znajdziemy zarówno trunki smaczne oraz browary przereklamowane, których smak w relacji z ceną piwa pozostawia wiele do życzenia. Nie będziemy Wam wskazywać konkretnych przykładów, ale warto pamiętać, że nie wszystko co drogie, musi być dobre. Powyżej 5 złotych wchodzimy w świat, w który niechętnie zapuszczają się Ci, którzy słabo znają się na piwie. Mimo wszystko warto się uczyć. :) Polecamy Wam w tej półce cenowej Grolscha (miłośnicy łagodnego piwa) lub Pilsnera Urquella (amatorzy wyraźnej goryczki). Idąc ceną jeszcze wyżej, otwierają się dla nas drzwi do piw z górnej półki, a także do piw pochodzących z lokalnych, małych browarów.
Zupełnie inaczej wygląda rozkład ceny piwa w polskich pubach i restauracjach. Tam 4-5 złotych to cena wyjściowa. Najczęściej dotyczy ona lokali studenckich lub promocji czasowych (tzw. happy hours). Drożej robi się w restauracjach, w nich trzeba się przygotować na cenę w granicach minimum 6-10 złotych. Najgorsza możliwa opcja to piwo w klubie, gdzie za około 10 zł dostaniemy zwykłego sikacza. Zdecydowanie nie polecamy! Górna granica cenowa piwa w lokalu wynosi kilkadziesiąt złotych, ale płacimy tutaj nie tyle za piwo, ile za markę lokalu, w którym pijemy.
Jak wskazują badania, statystyczny dorosły Polak wypija w ciągu roku około 99 litrów piwa. Gdyby przyjąć, że zaopatruje się w nie tylko w sklepie i kupuje je średnio za 3 złote, to wychodzi nam, że roczny wydatek przeciętnego Kowalskiego na piwo to 297 złotych, czyli 24,75 zł miesięcznie. Pamiętajmy jednak, że dorosły Polak dorosłemu Polakowi nie jest równy. Sędziwa babcia nie wypije nic (chociaż kto wie), a student roczną normę zrobi w 2 miesiące. Jak mawia popularny żart matematyczny, koń z dżokejem mają średnio po 3 nogi. ;)
U naszych południowych sąsiadów ceny piwa w sklepach kształtują się na podobnym poziomie, choć przyjemnym zaskoczeniem jest fakt, że złoty trunek w lokalu kosztuje częstokroć mniej niż w Polsce. Pewnie dlatego też Czesi i Słowacy bardzo lubią przesiadywać w piwiarniach. Warto wiedzieć, że przeciętny dorosły Czech wypija 130-140 litrów piwa na głowę (!). Co ciekawe, kolejne rządy nie chcą podwyższać cen piwa z obawy na niezadowolenie społeczne, mogące źle wpływać na notowania partii rządzącej.
Niemcy także bardzo lubią piwo. W spożyciu złocistego napoju przodują Bawarczycy (115-120 litrów piwa na osobę). Niestety, poza dyskontami (gdzie paradoksalnie piwo bywa tańsze niż u nas) uczta piwna dla Polaka w Niemczech może skończyć się bankructwem. Piwo w sklepie kosztuje ok. 1-2 euro, zaś w lokalu trzeba wydać na nie kilka euro, w zależności od regionu.
Piwnym rajem dla beerloversa, jeśli chodzi o ceny piwa, wciąż są kraje położone na wschód od nas. Na Ukrainie i Białorusi złocisty trunek w sklepie jest stosunkowo niedrogi, a i wizyta w piwiarni lub pubie nie zrujnowałaby za bardzo naszego portfela.
Jednak najbardziej po kieszeni uderzyłaby nas wizyta w Szwecji. To jeden z najdroższych krajów na świecie, więc i piwo kosztuje tam niemało – przynajmniej równowartość 7 zł w supermarkecie. Co więcej, każdy napój zawierający więcej niż 3,5% alkoholu (więc i bardzo dużo piw) jest sprzedawany tam w posiadającej monopol państwowej sieci sklepów z napojami alkoholowymi. W zamieszkanej przez 9 milionów obywateli Szwecji jest ich tylko ok. 400.
A czy Wy pamiętacie, ile kosztowało Was najdroższe piwo w życiu?