17 listopada 2014
5 najlepszych piw na jesień
Jesień przyszła, nie ma na to rady! Można jednak skutecznie
17 listopada 2014
Jesień przyszła, nie ma na to rady! Można jednak skutecznie
Jesień przyszła, nie ma na to rady! Można jednak skutecznie umilić sobie tę kapryśną porę roku. Coraz dłuższe wieczory, wietrzna i deszczowa pogoda sprzyjają spędzaniu wolnego czasu w domowym zaciszu. Sprawdźcie, jakie piwo najlepiej sprawdzi się podczas jesiennych dni.
ŚWIĘTO CHMIELU
Szukuje się nie lada gratka dla piwnych smakoszy! Na rynek weszło właśnie piwo Książece Świeży Chmiel, które sięga do korzeni piwowarstwa. Musicie wiedzieć, że w przeszłości piwowarzy warzyli piwo, używając świeżych szyszek chmielu, które sprawiały, że złoty trunek wypełniał się wspaniałą goryczką i różnymi aromatami. Proces produkcji odbywał się tylko raz w roku – na przełomie sierpnia i września, kiedy szyszki uzyskały odpowiedni kolor i rozmiar. Jedna szyszka chmielu może zawierać aż 850 różnych aromatów!
Odszpuntowywanie beczki z piwem ze świeżym chmielem zamieniało się w prawdziwe święto. Największe piwne festiwale, takie jak Oktoberfest czy Pilsner Fest, nawiązują właśnie do tej tradycji. Nie przegapcie więc okazji do poznania smaku Książecego Świeży Chmiel z szyszkami, które pochodzą z tegorocznych zbiorów na Lubelszczyźnie. Piwo możecie nabyć w wybranych pubach jedynie przez kilka tygodni. Jest dostępne tylko w beczkach, żeby na dłużej mogło zachować świeży aromat. Nie przegapcie tej okazji!
SEZON NA ŚLIWKI
Każda pora roku kryje w sobie coś wyjątkowego. Truskawki i maliny kojarzą nam się z latem, słońcem i wakacjami. Jesień to przede wszystkim smak dojrzałych śliwek, które można znaleźć także w… piwie! „Śliwka w piwie” to naprawdę interesująca propozycja. Do jej produkcji użyto trzech odmian śliwek: Węgierki Łowickiej, Węgierki i Mirabelki. Delikatną kwaskowatość uzyskano dzięki śliwkowej słodyczy i chmielowej goryczce. Połączenie delikatnej kwaskowatości ze słodyczą śliwek oraz chmielową goryczką daje naprawdę interesujący rezultat. Musicie spróbować! Szkoda tylko, że nie ma śliwkowego koloru…
Źródło: browarkormoran.pl
ORZECHOWE PYSZNOŚCI
Brown ale O rzesz ku… to totalna nowość uwarzona przez łódzką Piwotekę i browar Bednary. Ten wywodzący się z Wielkiej Brytanii styl do XVIII wieku cieszył się wielką popularnością. Sytuacja zmieniła się w momencie nastania mody na jasne piwa. Na szczęście nasi piwowarzy nie boją się czerpać z bogatej tradycji piwowarstwa, dodając tym samym zupełnie nowy element.
Brown ale zwykle ma ciemnobrązowy kolor, wyraźną wyczuwalną nutę chmielowo-chlebową i aromat kawy zbożowej. Do O rzesz ku… oprócz słodu i chmielu dodano orzechy włoskie. Nie było to działanie typowe dla tego stylu. Eksperyment okazał się jednak bardzo udany! Piwo jest naprawdę orzechowe, nisko wysycone, wyróżnia się delikatną goryczką. Tegoroczna jesień nie będzie mogła się bez niego obejść. ;)
PIWO MIODOWO-CHLEBOWE
To nie koniec piwnych nowości! Jeśli jesteście fanami wytrawnych smaków dopełnionych słodyczą, to nie możecie przejść obojętnie obok nowej, limitowanej edycji Książecego Miodowo-Chlebowe. Przyjemny, chlebowy aromat z nutką karmelu uzyskano dzięki mieszance trzech słodów. Piękny bursztynowy kolor uwodzi swoim widokiem. Trudno powstrzymać się przed kolejnym łykiem. Połączenie intensywnej chmielowej goryczki z miodem lipowym z okolic Nowego Sącza to strzał w dziesiątkę. Świetna propozycja na dłuuuuuuuuuuugie jesienne wieczory.
MILKOŁAKI ATAKUJĄ
Kiedy za oknem hula deszcz i wiatr, a Wy nie macie najmniejszej ochoty na włóczenie się po mieście, zaproście do siebie znajomych! Na jesienną chandrę nie ma nic lepszego niż grono bliskich osób, gry planszowe i pyszne przekąski. Wcale nie musicie stać przy garach cały dzień!
Wystarczy, że zarządzicie imprezę składkową. Na takie wieczory doskonale nadaje się Milkołak, czyli mleczny stout z browaru Reden w Świętochłowicach. To ciemne, niemal czarne piwo górnej fermentacji to doskonała propozycja na tego typu okazje. Nuty palonych słodów, kawy i ciemnej czekolady dobrze sprawdzają się podczas wietrznej jesieni. Dodatek cukru mlecznego (laktozy) przełamuje goryczkę, równoważąc smak piwa.
Źródło: browar-reden.pl
A Wy jakim piwem lubicie delektować się podczas długich, jesiennych wieczorów?