Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

25 maja 2015

TOP 10 stylów piwa, których musisz spróbować!

Domyślamy się, że nie każdy z Was lubi żółte karteczki

0

Domyślamy się, że nie każdy z Was lubi żółte karteczki z listą rzeczy do zrobienia. Tym razem będzie inaczej. Przedstawiamy 10 piwnych stylów, których każdy Beerlovers powinien spróbować przed… jak najszybciej! ;)

 Na rozgrzewkę wybieramy piwo fermentacji górnej, czyli klasyczne ale. Ten styl jest jedną z dwóch najgrubszych gałęzi piwnego drzewa genealogicznego. To typowe dla wysp brytyjskich piwo, właśnie tam miało swój początek i po dziś dzień jest z nimi kojarzone. Jeśli jeszcze go nie próbowaliście, nie ma na co czekać!

Brytyjski ale

 

 Był ale, musi być też lager. W odróżnieniu od poprzednika, jest to piwo fermentacji dolnej. Ten najpopularniejszy styl piwa na świecie jest Wam z pewnością dobrze znany, ale pewnie nie każdy z Was wie skąd wzięła się jego nazwa? Ciekawskich odsyłamy do naszego wcześniejszego wpisu Lager, czyli co?

 Można powiedzieć, że podstawy mamy za sobą. Kolejnym punktem do odhaczenia na naszej liście jest APA, czyli american pale ale. Aromat cytrusów i amerykańskich chmieli to znak rozpoznawczy tego gatunku. Wyczuwalna goryczka na pewno mile zaskoczy osoby, które po raz pierwszy spotkają się z tym gatunkiem. :) Do dzieła!

 Stout – nie można przejść obok niego obojętnie. Swój ciemny kolor zawdzięcza przede wszystkim obecności prażonego słodu. Silna goryczka i czekoladowo-kawowe aromaty to tylko kilka z powodów, znalezienia się go na naszej liście. Jest to pozycja, która sprawi Wam wiele przyjemności podczas odhaczania kolejnego punktu z listy! ;)

Doskonały stout

 Czas na patriotyczny akcent. Każdy Polak i Beerlovers powinien w życiu spróbować piwa Grodziskiego! To jedyny unikatowy dla naszego kraju styl piwny. Charakteryzuje się niską zawartością alkoholu na poziomie 2,5%-5%. Zyskało nawet miano szampana dzięki refermentacji, powodującej naturalne musowanie trunku. Zaliczenie tego punktu jest możliwe dzięki browarowi Pinta, który co jakiś czas warzy kolejne odsłony Grodziskiego!

 Na liście nie mogło zabraknąć też piwa pszenicznego. My wybraliśmy gatunek witbier. Ten belgijski pszeniczniak wyróżnia się przede wszystkim jasnozłotą barwą. Przygotujcie Wasze kubki smakowe na wyjątkowe, cytrusowe doznania. Doskonale gasi pragnienie, dzięki czemu jest wymarzoną propozycją na cieplejsze dni. Kolejny ptaszek ląduje na kartce z naszą listą. ☺

Pyszny pszeniczniak

 Nie, nie zapomnieliśmy o stylu IPA. Część z Was bardzo dobrze zna się z India Pale Ale, a inni ze zdziwieniem i zmarszczkami na głowie pomyślą: co to takiego? Tych drugich zachęcamy do nadrobienia zaległości i zaliczenia kolejnego punktu z listy, szczególnie jeśli moce, chmielowe aromaty i wyraźna goryczka nie jest Wam straszna.

 Lambic. Ten gatunek nie raz przewijał się już w naszym serwisie, np. we wpisie “Piwo zamiast szampana”. Niewątpliwie jest to styl, którego trzeba spróbować. Chociażby po to, by się przekonać na własnej skórze, jak smakuje ten szampan wśród piw i poczuć na języku skutki fermentacji spontanicznej i dzikich drożdży. Kolejny „check” na liście mamy za sobą.

 Przedostatnie miejsce zajmuje trappist ale, czyli piwo Trapistów. Jeśli czytacie nas uważnie ten gatunek też powinien być Wam znany. To wyjątkowe piwo warzone jest wyłącznie w 10 browarach na świecie (w artykule o piwach klasztornych podaliśmy informację o 7 browarach, ale lista się rozrosła od tego czasu). Nie ma co rozpisywać się o zaletach, musicie po prostu spróbować go sami. Przyznajemy, że ten punkt może być najtrudniejszym do zdobycia.

La Trappe

Źródło: latrappetrappist.com

 Długo się zastanawialiśmy jaki styl piwny powinien znaleźć się na końcu tej listy. Wszak numer 10 powinien być jej zwieńczeniem i stanowić najlepsze zakończenie podróży po piwnych gatunkach. Pojawiły się głosy, że powinno się tu znaleźć piwo, które sami uwarzyliście, ale nie każdy ma do tego warunki lub zapał. Zostawiamy zatem puste miejsce, które czeka na zapełnienie przez Was samych. Dla jednych może to być zapowiedziany przez Pintę Double Chocolate Orange & Exotic New Zeland Haka Black IPA, dla innych pilsner. Wybór należy do Was!