22 czerwca 2015
Wakacje z piwem
Ruszcie z kanapy swoje cztery litery. Nie po to czekaliście
22 czerwca 2015
Ruszcie z kanapy swoje cztery litery. Nie po to czekaliście
Ruszcie z kanapy swoje cztery litery. Nie po to czekaliście na wakacje, żeby teraz ślęczeć przed ekranem komputera! Doczytajcie tylko do końca nasz przewodnik po wakacyjnych miejscówkach!
NAD MORZE
Władysławowo, Trójmiasto, a może Mielno? Podobno to ostatnie niszczy ludzi, ale my jesteśmy typami ryzykantów i żadnych wyzwań się nie boimy. Teraz zupełnie na poważnie. Gdzie się wybrać jeśli chodzi o nadmorskie miejscowości? Jeśli lubicie filmy to dobrym wyborem będzie Gdynia i odbywający się tam festiwal filmowy. Jeśli pogoda nie dopisze zawsze możecie wybrać się do, któregoś z gdańskich multitapów lub do browaru restauracyjnego Piwna. O Open’erze chyba nie musimy nikomu przypominać. Z większych imprez jest jeszcze Soundrive Fest dla miłośników muzyki alternatywnej.
NAD JEZIORO
Słysząc o wyjeździe nad jezioro od razu mamy w głowie Mazury, ale nie ograniczajmy się do tak popularnych miejscówek. Zamiast tego zapakujcie namioty i znajomych i wybierzcie się do Borów Tucholskich. Jak czytamy z przewodnika jest to jeden z największych obszarów borów sosnowych. Malownicze scenerie gwarantuje bliskość lasów, jezior i rzek z czego głownie ucieszą się kajakarze. Nie ma nic lepszego niż odcięcie się od codzienności i spędzenie paru dni w domku nad wodą. Nie zapomnijcie zabrać ze sobą zapasu ulubionego piwa lub zajrzeć do Warzelni Piwa w Bydgoszczy. Jest całkiem niedaleko. :)
W GÓRY
Jeśli nie morze to muszą być góry. Nawet jak nie lubicie długich pieszych wędrówek po górach, od których puchną nogi zawsze możecie leniuchować na leżakach na Gubałówce. ;) Możecie się też przekonać na własnej skórze czy oscypek do piwa to doby wybór. Nam smakowało! ;) Napijcie się też jednego z piw z portfolio Kingpina, który warzy swoje dzieła w Zarzeczu, np. Mandarina lub Berserkera :) Mamy też jedno małe spostrzeżenie. Otóż, górskie powietrze ma bardzo zbawienny wpływ na nasz organizm. Wszyscy wspólnie stwierdziliśmy, że kac po hucznej imprezie w karczmie był znacznie mniejszy niż zwykle to bywało, a u niektórych osobników w ogóle nie stwierdzono tej dolegliwości. ;) Pić.., tzn żyć nie umierać! ;)