Ale kwas!

Kwaśne piwo to dobre piwo. Tak, to nie pomyłka. Poznajcie piwa, w których kwaśność to nie wada, a podstawa! Zobaczcie, jaki kwas znajdziemy w butelkach!

ALE KWAS!

Sour ale to piwo, w którym kwaśność jest bardzo pożądana. Wbrew pozorom nie jest to najcieńsza gałązka na piwnym drzewie genealogicznym. Jednak nie są to też trunki, które podbijają serca Beerloversów. Do kwaśnych piw możemy zaliczyć takie style jak: Berliner Weisse, Flanders Red Ale, Oud Bruin oraz Lambiki. O części z nich na pewno już kiedyś słyszeliście, ale ze względu na swój niecodzienny smak, nie wybijają się na rynku na pierwszy plan. Nie będziemy analizować wszystkich, ponieważ każde z nich to temat na oddzielny wpis. Skupimy się na tym, co je wszystkie łączy, czyli kwaśność. :)

Źródło: http://www.theperfectlyhappyman.com

PIWNY MASOCHISTA?

Kwaśne piwo może odrzucać na samą myśl. Trzeba przyznać, że nasze kubki smakowe przyzwyczajone są do innych doznań w trakcie popijania piwa. Oczywiście ktoś, kto lubi kwas po ogórkach kiszonych, będzie się delektował kwaśnym ale. Większość Beerloversów może jednak nie zaliczyć kwasów do swoich ulubionych pozycji. Rzecz jasna, na rynku są kwasy lepsze i gorsze. Jedne z nich da się nawet wypić, inne będą odrzucać samym aromatem. Czy trzeba być piwnym masochistą, żeby lubować się w tym gatunku? Na pewno trzeba lubić wyzwania. Sami za kwasami nie przepadamy, ale klika pozytywnie nas zaskoczyło. Może nie jest to piwo, po które będziemy częściej sięgać, ale jako odskocznia od goryczki sprawdza się świetnie. :)

Źródło: http://beerobsessed.com

POPROSZĘ KWAS!

Jeśli jesteście gotowi na posmakowanie tego gatunku, to wybór macie całkiem spory. Sama Pinta w ofercie ma aż cztery kwasy: Alfa, Beta, Gamma i Delta. Każdy z nich to zupełnie inne doznanie. Kwas Beta zrobił na nas największe ważenie. Jest to piwo w dość nietypowym stylu Lichtenhainer. Połączenie kwasu z dymionymi słodami przekłada się na zawrotne doznania. Zupełnie inny smak prezentują Kwas Gamma oraz John Cherry z Alebrowaru. Oba z dodatkami soków. Możecie poszukać też jakiegoś lambika. Kilka widzieliśmy w jednym z supermarketów. :)