17 października 2014
5 TYPÓW LUDZI, KTÓRYCH SPOTKASZ PRZY BARZE
Stare przysłowie mówi, że nie zna życia ten, kto nigdy
17 października 2014
Stare przysłowie mówi, że nie zna życia ten, kto nigdy
Stare przysłowie mówi, że nie zna życia ten, kto nigdy nie pracował w gastronomii. Coś w tym musi być. Zobaczcie z jakimi ludźmi muszą zmagać się barmani. I my też.
Praca barmana to ciężka harówka – zajęte wieczory, non-stop na nogach, wokół mnóstwo alkoholu, którego nie można pić i jeszcze ci ludzie… No właśnie, jak nas widzą barmani? Zajrzeliśmy do aplikacji Punktuj za barem, czyli czegoś na kształt Facebooka dla pracowników knajp i sprawdziliśmy jaki typ klientów najbardziej działa im na nerwy. Wszystko oczywiście z przymróżniem oka. :) Oto co udało nam się wyszperać. Strzeżcie się, Wy również możecie się na nich natknąć stojąc w kolejce po piwo!
KRYTYK
Wszyscy znamy ten typ człowieka, któremu nic nie pasuje. Zawsze znajdzie powód, żeby ponarzekać. Piwo jest dla niego za zimne/za ciepłe, szklanka zbyt mało/za bardzo zroszona, barman niepotrzebnie uśmiechnięty/ponury, knajpa zbyt pusta/zatłoczona, stoliki za małe/ duże. Wiecie o co chodzi. Najbardziej niebezpieczna odmiana krytyka to taka, która prosi barmana o polecenie najlepszego piwa, z którego oczywiście nie będzie zadowolony. Wtedy dopiero może sobie pożywać!
FAN TEORII SPISKOWYCH
Rozcieńczanie piwa wodą, piwo z proszku, lanie większej ilości piany kosztem piwa – ten gość zna wszystkie tego typu historie. Co gorsza, szczerze w nie wierzy i jeszcze czuje, że ma misję opowiadać o nich innym. To przez takich “tropicieli sensacji” nawet najgłupsze mity piwne wciąż trzymają się mocno niczym Chińczyki z “Wesela” Wyspiańskiego.
MĄDRALALA
Tym razem bierzemy na warsztat przedstawicielki płci pięknej, chociaż o mądrale nietrudno również wśród facetów. To osoby, które zgrywają piwnych znawców, chociaż o naszym ulubionym napoju wiedzą tyle co usłyszały od brata wujka szwagra ze strony ojca, który czytał kiedyś artykuł o piwie na Onecie.
SNOB
To dla odmiany człowiek, który zna się całkiem nieźle, ale z tej wiedzy robi zły użytek. Za wszelką cenę będzie ci udowadniał, że piwo które wybrałeś jest gorsze od jego. Masz ochotę na lekkie piwo w piątkowy wieczór, więc wybrałeś dla siebie lagera? To masz problem! Snob będzie ci wmawiał, że powinieneś wziąć co najmniej Double a najlepiej Triple IPA. Bo tylko takie on pije.
GWIAZDOR
Z takim człowiekiem wstyd pokazywać się w lokalu, w zwykłym studenckim pubie chce być obsługiwany jak lordowska mość. Nie zawaha się poprosić barmana o przyniesien piwa do stolika, a zmęczoną kelnerkę nawyzywa za to, że na zamówienie musi czekać dłużej niż 2 minuty. Jego dewizą życiową jest “płacę to wymagam”.
Jeśli sami pracujecie w gastronomii jako barmani lub po prostu ten rodzaj humoru Wam odpowiada, zajrzyjcie i zarejestrujcie się na Punktuj za barem, które dostępne jest w formie aplikacji na iSprzętach, Androidzie i na Windows Phone. Nie pożałujecie. :)